Nach einigen Anfragen und ein paar Überlegungen haben wir beschlossen, das Profil unseres kleinen blogs etwas zu erweitern. Zusätzlich zu eigenen Projekten werden wir ab jetzt auch hin und wieder Ausstellungen/Menschen/Bücher/Phänomene vorstellen, die uns inspirieren.
Unsere polnischen Freunde wollen wir so auf dem Laufenden halten, was uns in Deutschland gefällt und andersherum natürlich genauso.
Den Anfang macht die Ausstellung 'Soma' von Carsten Höller im Hamburger Bahnhof in Berlin, die wir noch im letzten Jahr besucht haben.
Zwölf Rentiere, vierundzwanzig Kanarienvögel, acht Mäuse, zwei Fliegen und grosse Mengen Fliegenpilze; die Ausstellung ist ein seltsames Crossover von Wissenschaft und Kunst und ist wie ein wissenschaftliches Experiment aufgebaut. Sie wirft die grossen Fragen nach Wahrheitssuche und -findung auf, befragt unser Verhältnis zu Mythen und den Glauben an die Enträtselung der Welt.
Am besten lassen sich Hintergrund und Ablauf des Experimentes vor Ort entdecken;
unsere Empfehlung - noch bis zum 06.02.!
www.somainberlin.org
. . .
Po długim namyśle, zdecydowaliśmy się opublikować ten wpis, dodając tym samym nowy wątek, w którym będziemy przedstawiać ciekawe książki, wydarzenia, interesujących ludzi i inne fenomeny obok, których nie można przejść obojętnie.
Soma- wystawa w Hamburger Bahnhof w Berlinie.
Dwadzieścia cztery kanarki, dwanaście reniferów, osiem myszy i dwie muchy, a w centrum, w kształcie grzybka "lewitujący hotel"- łóżko na platformie z minibarem, dostępne, bagatela, za 1000 euro za noc.
I całe garście muchomorów.
Carsten Höller tworzy eksperyment na pograniczu świata nauki i sztuki. Zwierzęta karmione są muchomorem występującym na Syberii, co ma sprawić, że ich mocz staje się halucynogenny. Wyznawcy religii wedyjskiej wierzyli w Soma- uniesienie, w którym łączono się z duchami. Według starożytnego tekstu, wprawiano się w ten stan za pomocą "świętego soku", który miał wprowadzać do nieśmiertelności. Na przestrzeni wieków, przepis przepadł, ale w latach 60' tych naukowiec Robert Wasson stwierdził, że Soma była oparta w znacznej mierze na muchomorze sromotnikowym. Renifer w tym przypadku występuje jako "narzędzie" filtrujące.
Odwiedzający mogą obserwować zachowanie zwierząt, dostrzegać objawy ( bądź też brak ) zatrucia i tworzyć własne wnioski. Eksperyment ma swój koniec w umysłach zwiedzających, co jest mało naukowym podejściem. Innymi słowy, to otwarte pytanie, czy siła sugestii sprawia, że możemy obserwować coś, co nie może mieć miejsca, kwestionowany jest nasz stosunek do mitów i nasza wiara odgadywania tajemnic tego świata.
Wystawa czynna do 6 lutego.
Polecamy.